poniedziałek, 10 lutego 2014

Marta Gryzińska - Wspomnienie o Michale Gryzińskim


Przez wiele lat zamieszkiwał osiedle w Aninie i pracował naukowo w Instytucie Badań Jądrowych. Znany jest w Polsce i na świecie z opracowania klasycznego modelu budowy atomu, tj. opartego o podstawowe prawa fizyki, a tym samym stojącego w jawnej opozycji do abstrakcyjnej fizyki kwantowej, której był przeciwnikiem.

Urodził się 29 września 1930 roku na warszawskiej Pradze. Kiedy wybuchła wojna, działał w polskim Szarych Szeregach. Wiedzę zdobywał w ówczesnym Gimnazjum i Liceum im. Władysława IV. Jak sam pisze w swojej książce „zawadził” o szkołę muzyczną, by ją porzucić dla innej pasji młodzieńczych lat - siatkówki. Trenował ją w warszawskim AZS-ie razem z kolegą, Jurkiem Dobrzańskim. 

Z biegiem lat miejsce siatkówki zaczęła zastępować nauka, tak więc lata 1949-1955 to czas studiów na Politechnice Warszawskiej. Po ukończeniu studiów podjął pracę najpierw w Katedrze Chemii Jądrowej u prof. Ignacego Złotowskiego, by po roku przejść do Instytutu Badań Jądrowych, do prof. Andrzeja Sołtana. Pracując w tym okresie na Hożej, gdzie znajdowała się główna kwatera polskiej fizyki, poznał m.in. prof. Niewodniczańskiego z Krakowa. Profesor osobiście wstawił się u ówczesnych władz o zgodę na wyjazd do USA, tak więc Gryziński był pierwszym fizykiem jądrowym, który wyjechał za żelazną kurtynę Wyjechał do Ośrodka Badawczego w Prinston pod Nowym Jorkiem. Mimo namowy tamtejszych mocodawców, aby zostać i wybrać „wolność”, zdecydował się na pracę w Polsce.

Uzyskał tytuł doktora z fizyki teoretycznej w 1966 r w IBJ. Tu zajmował się badaniami nad budową atomu i odkrył błąd popełniony przez Bohra. Opracował własny model zaprzeczający obowiązującemu na ten czas i niestety nadal w nauce.

Skłaniał się ku fizyce eksperymentalnej, jej logicznym prawom, udowadniał, że liczy się tylko to, co sprawdzone zostało przez doświadczenie. Negował tym samym fizykę kwantową, której niezrozumiałość i brak zastosowania stwierdzali również inni badacze na świecie. Za swoje działania wielokrotnie był dyskredytowany w polskim środowisku naukowym, m.in. przez Polską Akademię Nauk, która oficjalnie nazwała treści badań fałszywymi i pseudonaukowymi. Co ciekawe, w tym samym czasie jego prace spotykały się z entuzjastycznym przyjęciem w USA, Rosji i innych krajach. Doktora Gryzińskiego zapraszano na rozmaite konferencje. Do dziś zresztą środowiska naukowe na całym świecie wdrażają jego badania. Model atomu uzyskał w 1972 roku drugie miejsce w plebiscycie dziennikarzy na największe osiągnięci naukowo-techniczne. Na następne plebiscyty władze nie wyraziły już zgody.

Michał Gryziński wierzył jednak, że „natura jest nieprzekupna i odporna na propagandę” i toczył dalej swoją walkę z władzami o prawo do głosu. Wydał książeczkę „Nowe oblicze atomu”, która trafiła w 1996 r. do całej elity polskiej fizyki na jednym z sympozjów. Zaczęły się odzywać głosy, że może ta teoria to faktyczny obraz rzeczywistości.
Lata pracy w Świerku pozwoliły mu stworzyć program syntezy termojądrowej SOWA, niemającym odpowiednika na świecie.

Mawiał, że w zdrowym ciele zdrowy duch i tym żył. Cały swój czas dzielił pomiędzy pracę naukową a sport i turystykę. Kajakiem opłynął wszystkie polskie rzeki, Dunaj i rzeki Jugosławii, Adriatyk i Morze Śródziemne. Przemierzał z plecakiem Kaukaz, Ałtaj i Nepal. Był również miłośnikiem nart i żeglarstwa. Swoje dzieci zarażał pasją wędrowania i poznawania nieznanego. Zmarł 1 czerwca 2004 r. w wieku 74 lat.

Chętnych zapraszamy do zapoznania się ze stroną www.gryzinski.com. Do nabycia jest również jego książka: 



Marta Gryzińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz