Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chata z Pomysłami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chata z Pomysłami. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 czerwca 2014

"O!Tworzę się" w Aninie

Każdy chętny mógł dziś uczestniczyć w twórczym pikniku rodzinnym "O!Tworzę się" zorganizowanym z okazji Dnia Dziecka przez działającą na naszym osiedlu fundację "Chata z pomysłami".



Program  trwającej od dwunastej do szesnastej imprezy przewidywał między innymi warsztaty "Tworzę ETNOkwiaty". Poniżej widzimy etnokwiaty rozkwitłe na przykościelnym terenie, gdzie odbywał się piknik. 



Kwiaty oraz inne bajeczne motywy zakwitły też na malowanych przez uczestników torbach.




Pani Ania z dumą prezentuje ozdobioną przez siebie torbę na zakupy.

Uczestnicy pikniku mogli obejrzeć spektakle Teatru Klamra i Teatru z Chaty, posłuchać zespołu Tikua Band oraz zespołu Wielbłądy. Niektórzy skwapliwie skorzystali z możliwości zatańczenia w rytm podawany przez gorące afrykańskie bębny, których dźwięki wabiły z daleka.


Do tańca gra zespół Wielbłądy.



Tańce prowadzi Wioletta Pogorzelska (w czerwonym sweterku).

Dziękujemy Chacie z pomysłami za kolejną udaną anińską imprezę! 

mga  


niedziela, 15 grudnia 2013

Świąteczny kiermasz Chaty z pomysłami

Dużo się działo w ten dżdżysty niedzielny poranek przed kościołem w Aninie. Ustawiła tu dziś swój namiot mieszcząca się w pobliżu Chata z pomysłami, czyli Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Upośledzeniem Umysłowym. 




Kiermasz świątecznych gadżetów, ale również ciekawej ceramiki  i wyrobów z filcu, odbywa się już po raz drugi (poprzedni miał miejsce w minioną niedzielę). W ten sposób Chata promuje dokonania swoich podopiecznych oraz zasila swój budżet.


Zobaczcie, co można było kupić na kiermaszu:




Jak widać zainteresowanie było całkiem spore, a przystępne ceny zachęcały do zakupu. My kupiliśmy piękny szary wazonik, talerzyk na biżuterię z pomarańczowym paskiem oraz jesienny obrazek z liśćmi. Wszystko możecie odnaleźć na stole z ceramiką. Mamy nadzieję, że upominki ręcznie wykonane przez podopiecznych Chaty  znajdą się pod wieloma anińskimi choinkami! 


mga

sobota, 10 sierpnia 2013

Architektura Anina - Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski

Jednym z najpiękniejszych budynków Anina, jest niewątpliwie nasz kościół parafialny.



Usytuowany nieco dziwnie, tyłem do ulicy Kajki, co ma swoje historyczne uzasadnienie, zarówno od strony parkingu, jak i od frontu, prezentuje się wspaniale.




Projektantem kościoła był znany architekt warszawski, Zygmunt Stępiński. Chwała świętej pamięci księdzu Wiesławowi Kalisiakowi, że miał odwagę zgodzić się na tak nowoczesną bryłę.



Kościół z domem parafialnym łączą ciekawe arkady, a od ulicy Bosmańskiej (dawniej Kościelna) tworzy się bardzo piękna perspektywa z figurą Matki Bożej Królowej Polski (projektu Józefa "Dudka" Kenara) w środkowej arkadzie, rysującą się niczym w ramach obrazu.







Aktualnym proboszczem parafii w Aninie jest ksiądz Marek Doszko.

Tu strona parafii w Aninie, znajdziecie na niej więcej zdjęć, w tym fotografie przepięknego ołtarza oraz witraży:

http://www.anin.parafia.info.pl/

Tu zwięzła historia naszej parafii:

http://archipelaghistorii.pl/rzezbiarska-46-kosciol-matki-bozej-krolowej-polski/

Kto chciałby poszerzyć swoje wiadomości, niech sięgnie po książkę "Świadectwa czasu", do kupienia w sklepiku parafialnym.
Teren parafii jest dość rozległy, od 1989 roku obejmuje też odzyskane po wielu latach PRL-owskiego zawłaszczenia dawne kino Wrzos, w którym obecnie znajduje się  Środowiskowy Dom Pomocy "Chata z pomysłami", prowadzony przez Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Upośledzeniem Umysłowym.

http://www.chatazpomyslami.org/wp/



Na terenie parafii rośnie sporo dorodnych dębów.



Przy południowej ścianie kościoła znajduje się grób ś.p. księdza Wiesława Kalisiaka, który przez trzydzieści lat sprawował w parafii posługę kapłańską jako proboszcz.




Nie wiadomo dlaczego wdzięczni parafianie wciąż szpecą grób obrzydliwym plastikowym badziewiem. Podobnie dzieje się z kamieniem upamiętniającym pracę księdza Jerzego Popiełuszki w naszym kościele, gdzie piękne miniaturowe  ogródki skalne sąsiadują z żywymi kwiatami, uschniętymi bukietami oraz wiecznie kwitnącymi kwiatkami z plastiku.


Ten misz masz robi wrażenie straszliwego bałaganu. O wiele lepiej obydwa pomniki prezentowałyby się na tle zadbanych bylin albo zwyczajnego trawnika. Tu widać wyraźnie, jak szkodliwy jest nadmiar troskliwości.

Poniżej jeszcze zdjęcie uroczej dąbrowy, porastającej teren kościoła od strony ulicy Kajki.

mga