Gmina Wawer z uwagi na swoje położenie geograficzne i
bliskie położenie Warszawy, stanowiła
strategiczne zainteresowanie naszych okupantów, udokumentowane w różnych
materiałach historycznych. Właśnie w
Wawrze jest skrzyżowanie szlaku kolejowego Warszawa - Lublin i
drogowego, Warszawa - Terespol.
W okresie okupacji niemieckiej, Niemcy docenili znaczenie
logistyczne Wawra i starali się zabezpieczyć ten teren, dla potrzeb dobrego
funkcjonowania kolei i szlaków drogowych. W tym celu utworzyli dzielnicę
niemiecką, zajmując szereg budynków (murowanych) dla swoich potrzeb.
Z uwagi na bliskość dworca kolejowego "upodobali
sobie" ul. II Poprzeczną, gdzie pod nr 3, mieściła się Komenda Placu,
miejsce "sądzenia" naszych mieszkańców, przed ich zbrodniczą
egzekucją, w dniu 27 grudnia 1939 roku. To w rejonie tej ulicy zakwaterowani
byli żołnierze obsługujący stację towarowo-osobową. Na ul. II Poprzecznej 12,
Niemcy mieli tu swoje kasyno oficerskie.
Widok
kasyna
Na ul. Ukośnej 3, róg Wydawniczej w willi należącej do
Niemki, okupanci mieli przez cały okres okupacji siedzibę swojej żandarmerii, z
którą uciekła właścicielka willi, w sierpniu 1944 roku.
Na zdjęciach poniżej widok tego budynku, od frontu oraz
od podwórza. Na tarasie, widoczny Niemiec, który z tego miejsca sfotografował
nie zabudowany wówczas plac z zaparkowanymi samochodami - sanitarkami.
Zdjęcie od frontu - ul. Ukośnej 3 (na drzewie tabliczka)
Zdjęcie budynku od podwórza
Kolejne zdjęcia wykonane z tarasu widocznego budynku na
przyległy teren. W perspektywie widoczny
budynek, przy ul. IV Poprzecznej, będący własnością pana Strójwąsa, producenta zup w proszku. W podwórzu tego
budynku (w oficynie) mieszkała w okresie
okupacji matka poety Kamila Baczyńskiego.
Zdjęcie wyk. z tarasu - 1941 rok
W perspektywie, widoczny budynek p. Strójwąsa
(skrzyżowanie ul. IV Poprzecznej - Marysińskiej).
Zdjęcie wykonane na poziomie parteru. Po lewej,
niewidocznej stronie był i jest plac z tzw. Ogródkiem Jordanowskim. Obecnie również plac zabaw dla dzieci.
Żołnierze niemieccy, na dworcu w Wawrze, stacjonujący w
Aninie w 1941 roku - lubili się fotografować.
Wszystkie zdjęcia czarno-białe, pochodzą ze strony fotopolska.pl zamieszczone przez
internautę z prośbą o ich identyfikację, datowane na 1941 rok.
Na podstawie zapamiętanego w oryginale wyglądu tego
budynku, udało mi się zidentyfikować jego położenie. W okresie powojennym - o
ile dobrze pamiętam - mieszkał tam dr Helman.
Istniejący obecnie dziecięcy plac zabaw, to przedłużenie
przedwojennej idei społecznej, tworzenia dla dzieci miejsc zabaw - nazywanych Ogródkami Jordanowskimi.
Były mieszkaniec i sympatyk byłej i obecnej gminy Wawer -
Edmund Stefaniak
Warszawa, dnia 27 kwietnia 2015 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz