Wywiad z
Weroniką Celińską, prowadzącą wraz z mężem, Alexem Celińskim, punkt odbioru
żywności ekologicznej w Aninie.
- Jak wpadli Państwo na pomysł z Lokalnym
Rolnikiem?
Znane
powiedzenie mówi, że potrzeba jest matką pomysłów i tak było też w tym przypadku.
Poszukiwałam dostępu do dobrej jakościowo żywności, której nie obawiałabym się
podać mojemu malutkiemu synkowi. Jednocześnie nie przekonywała mnie oferta
sklepów ekologicznych: z jednej strony ceny w takich sklepach są znacząco
zawyżone, z drugiej - miałam wątpliwości odnośnie do prawdziwej jakości tych
produktów. Rozważałam różne rozwiązania - od samodzielnego znalezienia
wytwórców, u których mogłabym się zaopatrywać, po znalezienie grupy osób, z
którą mogłabym założyć kooperatywę społeczną. Jednak większość tych rozwiązań
miała zasadniczą wadę - była zbyt czasochłonna dla matki małego dziecka.
Przekopywałam się więc dalej przez zasoby Internetu, aż trafiłam na platformę
Lokalnego Rolnika. To rozwiązanie wydawało się bliskie ideałowi. Początkowo dołączyłam
do grupy na Gocławiu, jednak stopniowo dojrzewałam do myśli, że warto byłoby
zorganizować grupę zakupową w Aninie, bo według moich obserwacji trudno w
naszej okolicy o łatwy dostęp do sprawdzonych produktów.
Jaja wiejskie z Farmy Mlecznej
- Kim są dostawcy?
Są to mali
wytwórcy, najczęściej prowadzący rodzinne przedsiębiorstwa. Co najważniejsze,
każdy z dostawców, zanim zaczął oferować grupom zakupowym swoje produkty,
został gruntownie sprawdzony przez założycieli portalu. Grono dostawców, mimo
że ciągle powiększane, jest dość wąskie, co gwarantuje osobistą
odpowiedzialność każdego dostawcy za oferowane produkty. Myślę, że o utrzymanie
wysokiego standardu produktów dostępnych na platformie Lokalnego Rolnika możemy
być spokojni, z uwagi na motywacje, którymi kierują się twórcy portalu. O
historii i przyczynach założenia platformy, jej założyciele opowiadają tutaj:
https://lokalnyrolnik.pl/blog/powstal-lokalny-rolnik/
Kiełbasa jałowcowa z Masarni Kuznocin
Trudno
powiedzieć, że zakupy są “u nas” - ja kupuję produkty tak samo, jak każdy inny
grupowicz, z tą różnicą, że jako koordynator jestem odpowiedzialna za
rozdzielenie zamówienia pomiędzy wszystkich zamawiających. Formuła Lokalnego
rolnika działa tak, że zakupy robimy bezpośrednio u dostawców, za pośrednictwem
portalu (strony internetowej). Koordynator za swój szczególny wkład w
funkcjonowanie grupy - otrzymuje drobne wynagrodzenie w postaci punktów
rabatowych. Wysokość tego wynagrodzenia jest zależna od wielkości składanych
zamówień.
Jogurt kozi z Farmy Mlecznej
Sposób składania
zamówień w Lokalnym Rolniku łączy w sobie po trochu zakupy internetowe oraz
społecznikowską formułę znaną z kooperatyw spożywczych. Mówiąc prościej:
zamówienie składane i opłacane jest na platformie internetowej, następnie
rolnicy określonego dnia dostarczają zakupy do punktu odbioru grupy, a
koordynator rozdziela wszystko dla poszczególnych osób. W przypadku naszej
grupy zamówienia składamy przez cały tydzień - zawsze do poniedziałku do godz.
12:00, a odbiory są w moim garażu przy III Poprzecznej we środy w godz. 17-19.
Wędzonka dojrzewająca z jelenia (Masarnia Kuznocin)
- Jak wielu macie odbiorców?
Grupa zakupowa
liczy w tej chwili 69 członków, jednak póki co choć raz zakupy robiła mniej niż
połowa z nich. Natomiast zarysowuje się około dwudziestoosobowa grupa osób,
które robią zakupy regularnie - co tydzień lub co dwa tygodnie. W każdym
tygodniu do grupy dołączają też nowe osoby.
Mąka orkiszowa ciemna, dostawca Swoja Mąka
- Co najchętniej zamawiają?
Biorąc pod uwagę
różnorodność produktów, nie sposób w kilku słowach odpowiedzieć na to pytanie.
Większość grupowiczów korzysta z bogatej oferty ekologicznych warzyw i owoców.
Dużym powodzeniem cieszą się wędliny z masarni Kuznocin - chwalone za wspaniały
smak i tradycyjne receptury, produkowane z mięsa pochodzącego z tradycyjnych
hodowli, bez użycia jakiejkolwiek zbędnej chemii. Chętnie kupowane są produkty garmażeryjne
i nabiałowe oraz pieczywo. Dla koneserów są również wyborne śledzie. Ciekawym
punktem oferty są też wysokiej jakości oleje. Tuż przed Wielkanocą do grona
dostawców dołączyła manufaktura domowych ciast, jednak jeszcze za wcześnie, by
coś więcej o nich powiedzieć.
Miód gryczano-malinowy Pasieka Krzemyk
- Jakie produkty Pani szczególnie poleca?
Wszystko zależy,
czego się oczekuje. Dla mnie osobiście najcenniejszy jest dostęp do
ekologicznych warzyw i owoców oraz dobrej jakości mięs, z których mogę
przygotowywać obiady dla mojej rodziny. Dla osób dysponujących mniejszą ilością
czasu atrakcyjna będzie oferta Manufaktury Beti, oferująca dobrej jakości dania
gotowe. Ogólnie jakość produktów dostępnych na platformie Lokalny Rolnik jest
na tyle wysoka, że można śmiało testować wszystko, na co mamy ochotę.
Zauważyłam, że każdy z regularnie kupujących grupowiczów zaczyna mieć już swoje
ulubione produkty, ale każdy nieco inne. Innymi słowy - każdemu może
szczególnie podpasować coś innego. A gdyby okazało się, że jakość zakupionego
produktu nas nie satysfakcjonuje, można złożyć reklamację i otrzymać 100%
zwrotu pieniędzy za ten produkt.
Olej z ostropestu, olejarnia Osele
- Czy ceny produktów ekologicznych znacząco
odbiegają od tych, które możemy kupić w sklepach?
Produkcja
tradycyjna, czy ekologiczna, nie wykorzystująca chemicznych środków i
“ulepszaczy”, jest bardziej kosztowna niż produkcja na skalę przemysłową. W
związku z tym ceny produktów w Lokalnym Rolniku zawsze będą wyższe niż ceny
produktów dostępnych w supermarketach. Z drugiej strony, porównując ceny
produktów z typowymi sklepami ekologicznymi, można być miło zaskoczonym. W
zdecydowanej większości przypadków ceny te są jedynie nieznacznie wyższe od cen
w tradycyjnych sklepach, natomiast dużo niższe niż w sklepach ekologicznych.
Warto jednak zachować czujność i porównywać ceny, bo zdarzają się nieliczne
produkty, których ceny w Lokalnym Rolniku są porównywalne lub wyższe niż w
sklepach ekologicznych. Biorąc pod uwagę, że mimo wszystko produkty te cieszą
się powodzeniem, można przypuszczać, że są warte swojej ceny, jednak wolę uprzedzić.
Sama staram się orientować w relacji między cenami w Lokalnym Rolniku i innych
sklepach i swoje decyzje zakupowe podejmować świadomie, zachęcam do tego
wszystkich.
Sok jabłko-czarna porzeczka, dostawca Vero Soki
- Ma już Pani zapewne pierwsze
spostrzeżenia dotyczące tej działalności, co
się Pani podoba, a co by Pani chciała zmienić?
Dla osoby, która
niewiele ponad dwa lata mieszka w Aninie bardzo dużą korzyścią z powstania
grupy zakupowej jest możliwość poznania sąsiadów. Spacerując z synkiem mam
teraz więcej okazji, by wymienić się z bliższymi czy dalszymi sąsiadami
pozdrowieniami - to bardzo miłe. Zobaczymy oczywiście, jak grupa będzie się rozwijać,
ale myślę, że w dobie Internetu i komunikacji zapośredniczonej, może to być
ciekawa forma wspomagająca tworzenie, czy też wzmacnianie lokalnych społeczności.
Podoba mi się też pewna elitarność dostawców - nie wystarczy pochwalić się
certyfikatem EKO, żeby dołączyć do ich grona - dla twórców portalu ważniejsze
jest rzeczywiste zaangażowanie w produkowanie dobrej jakości żywności.
Pierogi z kapustą i grzybami, Manufaktura Beti
Choć
zdaję sobie sprawę, że wspomniana elitarność może prowadzić w niekoniecznie
dobrym kierunku, ale nie wyprzedzajmy faktów - na razie wszystko jest w jak
najlepszym porządku pod tym względem. Z wad zauważam przede wszystkim coś, co
jest też jednocześnie zaletą portalu - kupujemy bezpośrednio od rolników,
którzy po dołączeniu do portalu są zupełnie niezależni w kwestii oferowanych
produktów i ich cen. I tutaj pojawia się zagrożenie, że ceny będą rosły. Całe
szczęście my głosujemy portfelami, a dostawcy są dość wrażliwi na nasze
sugestie, liczę więc na to, że ceny zostaną jednak utrzymane w ryzach. Kolejną
wadą jest pewna chaotyczność całego procesu od strony koordynatora (np. fakt,
że dostawy produktów są organizowane bezpośrednio przez rolników, zamiast
jednej zbiorczej dostawy z wszystkimi produktami) - powodująca mnóstwo
dodatkowej pracy i trudności w pogodzeniu np. koordynowania grupy z urlopami.
Tutaj można mieć jednak nadzieję, że z czasem wypracowane zostaną coraz
sensowniejsze metody obsługi zamówień. W końcu platforma jest jeszcze dość
młoda i prężnie się rozwija, więc pewne rozwiązania powinny przyjść wraz z
doświadczeniem.
Dynia Muskat, dostawca Eko Zieleniak
Zapraszamy zatem aninian na stronę Lokalnego Rolnika i życzymy wszystkim udanych zakupów!
Zdjęcia pochodzą ze strony www.lokalnyrolnik.pl
mga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz