poniedziałek, 11 maja 2015

Aldona Kraus - Aniński Piknik Odpustowy


3 maja, w dniu Matki Bożej Królowej Polski – patronki anińskiej parafii, w dniu Święta Narodowego Polski – rocznicy proklamowania Ustawy Rządowej - Konstytucji na terenie przylegającym do parafii odbył się Aniński Piknik Odpustowy. 
Pomysłodawczynią i mózgiem przedsięwzięcia była pani Reneta Żukowska, a współtwórcami – Ksiądz Proboszcz Marek Doszko i Komitet Budowy Organów w Aninie.



Ksiądz Proboszcz naszej parafii Marek Doszko

Pragnieniem organizatorów było spotkać się w atmosferze rodzinnego ciepła i zebrać tak konieczne środki na budowę organów, czym żyjemy od września ubiegłego roku, a tak naprawdę w marzeniach od lat.

Spotkań przedpiknikowych naszej grupy było wiele – koniecznych, pełnych nadziei, ze ludzie dopiszą, przyjdą na piknik mimo długiego weekendu obfitującego w tyle innych atrakcji, że pogoda będzie nam sprzyjać. Oczywiście było i wiele strapienia i wątpliwości, coraz to nowych pomysłów i pracy, ale czuliśmy się wspaniale, bo byliśmy razem w każdy wieczór czwartkowy i mieliśmy wspólny, łączący nas cel!



Autorka tekstu z księdzem Mariuszem Wedzikiem oraz synem Sergiuszem

Postanowiliśmy też ufać, zawierzyć, że się uda, głównej patronce tego dnia. To pomagało i dopingowało nas do działania.
W dzień Anińskiego Pikniku Odpustowego niebo obdarzyło nas pogodą. Przed godziną dziesiątą wszystko było gotowe. Parafianie i goście dopisali. Do poloneza o godzinie 11:00 stanęło ponad sto par! I tak oto piknik pobłogosławiony przez Księdza Proboszcza znakiem krzyża trwał prawie do godziny 17:00!

Konferansjer dwoił się i troił – był znakomity! Goście mieli do dyspozycji wiele atrakcji: muzykę, taniec, przedstawienie patriotyczne, mówiące o Konstytucji 3 Maja, zagrał Zespół Fletowy ze szkoły podstawowej nr 218, był Areopag z wykładami profesorów, i gra rodzinna, i malarstwo, i rysunki dziecięce, i wędka szczęścia dla maluchów, i konkurs z nagrodami, i smakołyki – wypieki parafian, i grillowanie, i kawa, i herbata, i napoje.




Były konsultacje medyczne, ale nikt nie chorował! Była ścianka wspinaczkowa i pionierka zorganizowana przez naszych harcerzy i ZHP i ZHR, była trampolina i paralotnia, nauka gry w golfa i kucyki, kotyliony sióstr prezentek i cudeńka Chaty z pomysłami – zdobiły na si radowały.

Były motocykle – maszyny cud i przejażdżki nimi dzieciarni – i to z Księdzem Proboszczem!




Śpiewał zaproszony artysta i grali do śpiewu i tańca nasi parafianie. Radowały nas wszystkich melodie i piosenki oraz pieśni narodowe. Była Koronka do Miłosierdzia Bożego i zdjęcia upamiętniające to, co się działo.

Były też niezapowiedziane niespodzianki. Piszące te słowa spotkała przyjaciółkę – rodowitą aniniankę, dziś mieszkankę Florydy, u której kiedyś gościła.


Było też zmęczenie, ale radosne i cały czas dopisywała pogoda. Ta w sercach i ta na niebie.




Nagłośnienie imprezy sprawowało się na szóstkę. Piknik i zbiórka udały się w stu procentach! Cel anińskiego pikniku – być razem i zebrać fundusze na budowę organów został osiągnięty!

Było rodzinnie, radośnie, razem, pomysłowo, smacznie, pracowicie z nadzieją – bo budujemy w Aninie organy i zbudujemy je!
Dziękujemy wszystkim za udział!

Aldona Kraus w imieniu swoim i Organizatorów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz