Piękna kobieta z wieloma sukcesami, to nasza pierwsza rozmówczyni w cyklu Aninianie z sukcesem. Chcemy pokazywać tych, z których Anin może i powinien być dumny! Panie, Panowie - oto Żaneta Poirieux!
Na początek garść informacji, które pani Żaneta uznała za ważne:
Z wykształcenia i zamiłowania:
- pianistka,
- mentorka rozwoju talentów w biznesie oraz Master Executive Coach (wypracowała pięć tysięcy ścieżek karier, tworzy i prowadzi programy rozwojowe dla tom Managerów międzynarodowych zespołów dyrekcyjnych);
- od 15 lat zarządza własną firmą doradczo-szkoleniową BCDevelopment;
- autorka dedykowanych cykli szkoleniowych dla zarządów francuskich korporacji z zakresu komunikacji międzykulturowej, rozwoju osobistego, zdolności przywódczych;
- jako hipoterapeuta i psycholog biznesu organizuje i prowadzi szkoenia z udziałem koni metodą Horse Concept France;
- Członkini Rady Etyki Achan;
- Ambasadorka przedsiębiorczości kobiet - Polskiej Sieci Współpracy Ambasadorów Przedsiębiorczości kobiet pod patronatem Małżonki Prezydenta RP Anny komorowskiej;
- business Woman Roku 2012 BusinessWoman&Life;
-Założycielka i Prezes Fundacji "Stań na nogi" - wspierającej rozój kreatywności dzieci poprzez zajęcia edukacyjno-kulturalne;
- włascicielka Siedliska Inspiracji na Mazurach oraz zabytkowego dworu Dudzianka koło Warszawy, w którym gościć będzie ludzi ze świata biznesu, kultury i sztuki oraz wszystkich tych, których łączy idea wspólnej pomocy, potrzeba dzielenia się swoją wiedzą i pasją.
Z odwagą i konsekwencją wierna swojej misji, prowadzi innych do odkrycia, że realizowanie własnej drogi z ufnością i godnością oraz jakość bycia mają decydować o wartości życia człowieka;
- Polka-Francuzka, matka trójki dzieci;
Na początek garść informacji, które pani Żaneta uznała za ważne:
Z wykształcenia i zamiłowania:
- pianistka,
- mentorka rozwoju talentów w biznesie oraz Master Executive Coach (wypracowała pięć tysięcy ścieżek karier, tworzy i prowadzi programy rozwojowe dla tom Managerów międzynarodowych zespołów dyrekcyjnych);
- od 15 lat zarządza własną firmą doradczo-szkoleniową BCDevelopment;
- autorka dedykowanych cykli szkoleniowych dla zarządów francuskich korporacji z zakresu komunikacji międzykulturowej, rozwoju osobistego, zdolności przywódczych;
- jako hipoterapeuta i psycholog biznesu organizuje i prowadzi szkoenia z udziałem koni metodą Horse Concept France;
- Członkini Rady Etyki Achan;
- Ambasadorka przedsiębiorczości kobiet - Polskiej Sieci Współpracy Ambasadorów Przedsiębiorczości kobiet pod patronatem Małżonki Prezydenta RP Anny komorowskiej;
- business Woman Roku 2012 BusinessWoman&Life;
-Założycielka i Prezes Fundacji "Stań na nogi" - wspierającej rozój kreatywności dzieci poprzez zajęcia edukacyjno-kulturalne;
- włascicielka Siedliska Inspiracji na Mazurach oraz zabytkowego dworu Dudzianka koło Warszawy, w którym gościć będzie ludzi ze świata biznesu, kultury i sztuki oraz wszystkich tych, których łączy idea wspólnej pomocy, potrzeba dzielenia się swoją wiedzą i pasją.
Z odwagą i konsekwencją wierna swojej misji, prowadzi innych do odkrycia, że realizowanie własnej drogi z ufnością i godnością oraz jakość bycia mają decydować o wartości życia człowieka;
- Polka-Francuzka, matka trójki dzieci;
MGA: Mimo obco brzmiącego
nazwiska, jest Pani Polką?
ŻP: Tak Polką w sercu , ale
przez ciągły kontakt z Francją ( małżeństwo, 14 letni pobyt w Paryżu ,
ukończoną szkołę i studia oraz ustawiczne szkolenia zawodowe, pracę z
Francuzami) czuję się dobrze i w Polsce i we Francji. W Polsce mam misję do
spełnienia. J
MGA: W jakich
okolicznościach zamieszkała Pani w Aninie?
ŻP: Mój mąż w 1997 roku
został mianowany Dyrektorem Sodexo Polska i przekonał mnie do powrotu do
Warszawy
MGA: Co się Pani w Aninie
najbardziej podoba, a co najbardziej nie podoba? Może ma Pani pomysł, co można
by tu zmienić na lepsze?
ŻP: W Aninie spodobał mi się
spokój i bliski kontakt z Parkiem Krajobrazowym oraz dużą ilością zieleni.
Mieszkam tu nadal w domu z dużym ogrodem i tego nie zamienię na mniej... :-)
Niestety spokoju takiego
jak kiedyś już nie ma, ale to dobrze z uwagi na to że Anin stał się częścią
Warszawy choć istnieje tu jeszcze jakieś przekonanie że jesteśmy
„prowincją/przedmieściem Warszawy”
W odróżnieniu do
stosunków sąsiedzkich panujących na przedmieściach Paryża w Aninie obserwuję
pewien indywidualizm i zamknięcie na sąsiadów. Bardziej kojarzy mi się Anin ze
„skupiskiem domów niż wspólnotą” – a szkoda. Sami idziemy pewniej ale w grupie
dochodzimy dalej – widzę to na co dzień pracując dla zespołów dużych korporacji
międzynarodowych.
MGA: Czy w związku z
nabyciem dworku w okolicach Kołbieli zamierza się Pani wyprowadzić z naszego
osiedla?
ŻP: Tego jeszcze nie
wiem… Życie pisze scenariusze
MGA: Prowadzi Pani szeroko
zakrojoną działalność społeczną, co uważa Pani za swój największy sukces?
ŻP: Jeśli chodzi o Fundację
„Stań na nogi” – sukcesem są uśmiechy i radość dzieci, które uczestniczyły i
uczestniczą w zajęciach. Dzieci i pobudzanie ich kreatywności to szansa dla
„mądrej przyszłości”, którą będą tworzyć.
Sukcesem dla mnie jest
realizowanie się w tym co robię na planie zawodowym, rodzinnym, osobistym,
społecznym w zgodzie ze sobą i z moimi wartościami. Sukcesem jest również
wspieranie innych do rozwoju, inspirowanie ich do działania, pokonywania
trudności i nabywania wiary we własne możliwości. Szczególnie bliskie są
mi grupy/kluby kobiece, pobudzanie przedsiębiorczości kobiet ponieważ wierzę.
MGA: Bardzo dziękuję za rozmowę!
Pani Żaneta ma rację - Anin, to obecnie skupisko domów, a nie wspólnota. To społeczne, ogólnopolskie zjawisko naszych czasów - korporacji i 'wyścigu szczurów"
OdpowiedzUsuńPrzed wojną, aninian łączyło KASYNO, Po wojnie, wspólna walka z trudnościami bytu codziennego. Obecnie - nic:) .
Niestety, to prawda. A płoty coraz szczelniejsze...
Usuń