Na słupach zawisły takie oto gustowne ozdoby, które napinają linię.
Fragment linii w okolicy stacji benzynowej, na granicy z Międzylesiem, umieszczono pod ziemią.
Oby jak najszybciej cała instalacja znalazła tam miejsce! Słupy stoją na prywatnych posesjach zmniejszając ich wartość, a pole magnetyczne, które linia wytwarza nie jest zapewne obojętne dla zdrowia mieszkających obok ludzi. Energetycy nie dbają o środowisko naturalne. Na burcie kolejowej wciąż straszą słupy po poprzedniej linii.
Kiedyś linia wysokiego napięcia mogła przebiegać po burcie kolejowej. Dlaczego teraz energetycy musieli wejść na prywatne posesje?
Czy kiedyś doczekamy się ich usunięcia? Czy to naprawdę nikomu nie przeszkadza?
mga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz