Wczoraj po raz trzeci z bocznego dopływu do kanałku, znajdującego się przy mostku na wysokości ulicy Wydawniczej, znów wylewała się niewiadomego pochodzenia dziwna ciecz, która tworzyła białą pianę.
Na miejsce szybko przybyła Straż Miejska oraz Straż Pożarna, która próbowała zlokalizować źródło oraz pobrała próbki cieczy.
Na górce, która znajduje się obok mostku, podnoszono pokrywy włazów do kanałów, chcąc sprawdzić, z której strony napływa dziwna ciecz.
Sytuację zna już również Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Wawer, który obiecał mi w rozmowie telefonicznej zbadanie sprawy. Nawet jeśli okaże się, że wpływająca do kanałku ciecz jest nieszkodliwa, nie powinna chyba być spuszczana w ten sposób?
Liczymy na szybkie wyjaśnienie sprawy.
mga
Może ktoś po prostu robi sobie żarty i wlewa płyn do kąpieli .
OdpowiedzUsuńTo pogratulować poczucia humoru!
Usuń