Kolejnym z zaprezentowanych przez nas ogrodów nie będą przepiękne i utrzymywane dużym kosztem ogrody prywatne, ale maleńki ogródek, który stworzyła i własnymi siłami, środkami oraz entuzjazmem pielęgnuje pani Jadwiga Gonta przy bloku Zambrowska 6.
Tereny przy blokach są trudne w utrzymaniu. Należą do spółdzielni lub wspólnoty, w zasadzie ciągle są narażone na dewastację. Jednak, jak widzicie, udaje się nawet mimo tegorocznej suszy utrzymać kwiaty przy życiu. Swojej ogrodniczce i wszystkim mieszkańcom bloku przy Zambrowskiej 6 odwdzięczają się, radośnie kwitną, dając chwilę przyjemności.
Jesteśmy pełni podziwu dla zaangażowania pani Jadwigi Gonty i wskazujemy innym mieszkańcom bloków, a także domów prywatnych ten wspaniały i godny naśladowania przykład. Zadbajmy o nasze otoczenie sami! Nie czekajmy, aż ktoś przyjdzie i nas w tym wyręczy, bo się nie doczekamy i swoje życie spędzimy w nieuporządkowanym, zaniedbanym, pełnym chwastów otoczeniu.
Nasz dom, to nie tylko cztery ściany, to też ulice, chodniki i przedogródki!
Wymieniajmy doświadczenia. Nie wyrzucajmy zbędnych sadzonek. W każdym ogrodzie znajdą się zawsze do oddania jakieś rośliny. To dobry sposób, aby zaoszczędzić pieniądze i pozyskać ciekawe okazy, a także nowych znajomych. Nadchodzi jesień, pora przesadzania, chętnie będziemy w tym pośredniczyć!
mga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz